|
Witam.
Zapraszam na spotkanie z Panią w Trampkach.
Pomysł chodził mi po głowie od dłużeszego czasu, ale zawsze znalazło się jakieś ALE.
Postanowiłem go realizować w momencie kiedy Pani w Trampkach zaczęła się 'pojawiać' w czasopismach.
Przygoda z klawiaturą zaczęła się gdzieś około czwartej klasy szkoły podstawowej. Tak pamietam. Wtedy to powstawały pierwsze blogi.
Nie zachowały się żadne zapisy tychże, a nawet jeżeli to są strzeżone pilniej niż muzeum Watykańskie.
Na przestrzeni szkoły podstawowej, gimnazjum i średniej było ich kilka, może kilkanaście.
Potem nastały czasy "dorosłego" pisania. Postaram sie przedstawić możliwe najwięcej z tego co zostanie mi udostępnione przez Panią.
Pozdrawiam
Hłopiec w sandałach
|